Loading
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11

• Św. Sebastian – patron bractwa i jednego z babimojskich trojaczków

8

 

Część I Trojaczki z Babimostu

Działo się to w mieście królewskim Babimost, w mroźnym styczniu 1707 roku. Miasto należało do Korony Królestwa Polskiego. Dzierżawcą dóbr królewskich i miasta był starosta babimojski Adam Poniński (ok. 1680-1732) herbu Łodzia. Poniński rezydował w tym czasie na zamku starościńskim, położonym w okolicach zbiegu obecnych ulic Zamkowej i Mostowej. Burmistrzem był Wojciech Rogozia (ok. 1670-1710), który pełnił również funkcję starszego bractwa kurkowego, a proboszczem szlachetnie urodzony ks. Ludwik Kwiatkowski (zm. 1730). Kościół parafialny był jeszcze drewniany, jak wszystkie budynki w mieście.

 

8

 

17 stycznia 1707 roku doszło do historycznego wydarzenia, które ksiądz w księdze chrztów opisał słowem „miraculus”, czyli cud. Tego dnia bowiem wikary, ks. Paweł Ładyński (zm. 1733) ochrzcił trojaczki – trzech chłopców. Swoją oceną wydarzenia wikary nie przesadził – są to jedyne dotąd znane narodziny trojaczków w Babimoście. Trójkę chłopców urodziła Marianna, żona obywatela Franciszka Wojciechowskiego. Drugiemu z trojaczków nadano imię Sebastian, co było wyjątkową rzadkością w owym czasie w Babimoście. Młodszemu braciszkowi Sebastiana nadano imię Fabian, a starszego ochrzczono imieniem Antoni. W księdze metrykalnej ksiądz udokumentował chrzest trojaczków w taki sposób:

NB miraculus. 1707 17 January Rdus Pr Paulus Ładyński Baptisanit trinos filios unius Patris et Matris Francisci Woyciechowski et Marianna Coniugum Lrum quibus nomina data 1mo Antonius cuius Patrini Lucas Wieczorek et Hedwigis Steszewiczowa. 2do nomen Sebastianus cuius Patrini Dominus Paulus Petry Wentzel et Bogumiła Ruska. 3tyo nomen Fabianus patrini Basilius Lewicki et Agnes Dolinska. Omnes de Oppido Babimost”, co znaczy: Nota bene cud. 17 stycznia 1707 roku wielebny ksiądz Paweł Ładyński ochrzcił trzech synów z tych samych rodziców Franciszka i Marianny Wojciechowskich, prawowitych małżonków, z których pierwszemu nadano imię Antoni. Jego chrzestnymi zostali Łukasz Wieczorek i Jadwiga Stęszewiczowa. Drugiemu, którego chrzestnymi zostali szlachetnie urodzony Paweł Petry Wencel i Bogumiła Ruska, nadano imię Sebastian. Chrzestnymi trzeciego syna – Fabiana – zostali Bazyli Lewicki i Agnieszka Dolińska. Wszyscy z miasta Babimost.

Później jeden z księży parafialnych do łacińskiego tekstu dopisał ołówkiem po niemiecku „Drillinge!” i jeszcze inny duchowny polskie słowo „Trojaczki”.

 

8

 

Św. Sebastiana, który już od prawie dwóch wieków był patronem miejscowego bractwa kurkowego, wybrano zatem także na patrona jednego z trojaczków. Trzy dni po chrzcie chłopców – 20 stycznia – kościół katolicki do dziś obchodzi święto śś. Sebastiana i Fabiana. Dlatego wybrano te imiona dla dwóch z trojaczków. Warto dodać, iż mały Sebastian jako jedyny z trójki dzieci miał za chrzestnego szlachcica – Pawła Wencla.

Marianna i Franciszek Wojciechowscy byli już od 18 lat małżeństwem. Pobrali się w babimojskim kościele 20 lutego 1689 roku. Przed trojaczkami Marianna urodziła czworo dzieci, dwie córki i dwóch synów. Jako obywatele miasta posiadali swój własny dom mieszkalny. W Babimoście żyli sobie spokojnie i oboje wybierani byli na chrzestnych.

Co się działo później z trojaczkami – nie wiadomo. Czy w ogóle przeżyły pierwsze dni lub tygodnie? W tamtych czasach umieralność niemowląt była bardzo wysoka, jest więc to mało prawdopodobne. Niemniej jednak w księdze zgonów parafii Babimost na ich temat nie ma śladu. Lecz to jeszcze o niczym nie świadczy. Bywało bowiem, że ksiądz nie dokumentował wszystkich zgonów – tym bardziej dzieci i niemowląt. Atrament do pisania był drogi, papier jeszcze droższy. Oszczędzano więc miejsce w księdze kościelnej i wpisywano tylko ważniejsze zgony. Natomiast pod datą 3 maja 1707 roku znajdujemy udokumentowany zgon: „3tia Maj Mortua Marianna Woyciechows. Civis Babimos. Sepulta in Cemn. B Mria extra Oppidum” co znaczy: 3 maja zmarła Marianna Wojciechowska, obywatelka Babimostu została pochowana na cmentarzu Najświętszej Maryi [Panny] za miastem.

Matka trojaczków, Marianna, zmarła więc niecałe cztery miesiące po ich urodzeniu. Cmentarz, na którym ją pochowano, w późniejszych czasach powierzono św. Jackowi. Tak jest do dzisiaj.

Aleksander Waberski, kwiecień 2018

 


 

Brackie Insygnia

Kontakt

 

 
     KURKOWE BRACTWO STRZELECKIE
                   W BABIMOŚCIE
 
    66-110 Babimost, Kargowska 54
    www: http://www.kbsbabimost.pl
    mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.  

                         

Iban: PL 45 1020 4144 0000 6702 0339 4467

SWIFT/BIC: BPKOPLPW

Zaproszenia / Życzenia